Zmiany w podatkach w roku 2019 cz.1

Zmiany dotyczące korzystania z samochodów osobowych.

Podwyższenie limitu na amortyzację

Do końca 2018 roku zakup i amortyzacja samochodów osobowych, miały nałożone limity w wysokości 30.000 euro dla samochodów elektrycznych oraz 20.000 euro dla samochodów innych niż elektryczne.

Zmiana przepisów od 1 stycznia 2019 rok,  przewiduje podwyższenie limitów wartości samochodu osobowego do którego możliwe jest pełne odliczanie odpisów amortyzacyjnych z tytułu zużycia samochodu osobowego do 225.000 zł w przypadku samochodów elektrycznych oraz 150.000 zł dla samochodów innych niż elektryczne.

Nowe przepisy przewidują podwyższenie kwoty wydatkowanej na ubezpieczenie samochodu osobowego, jaka będzie mogła zostać zaliczona do kosztów uzyskania przychodów. 

Od 1 stycznia 2019 r. podatnicy będą mieli możliwość zaliczenia do KUP wydatków z tytułu ubezpieczenia

samochodu w takiej proporcji w jakiej kwota 150.000 zł pozostaje do wartości samochodu przyjętej dla celów ubezpieczenia.

Leasing samochodów osobowych

Dotychczas samochody osobowe w firmie użytkowane były najczęściej albo na podstawie umów leasingu lub nabywane na własność. W przypadku nabycia samochodu osobowego przez firmę wydatki na zakup samochodu dla celów podatkowych rozpoznawane były poprzez odpisy amortyzacyjne, niemniej tylko do wysokości 20 tys. euro (równowartość ok. 86 tys. zł). Nadwyżka wartości samochodu ponad tę kwotę nie mogła być kosztem podatkowym. Opisane ograniczenia nie stosowały się do samochodów leasingowanych (najmowanych) – w ich przypadku cała kwota raty leasingowej mogła być kosztem podatkowym niezależnie od wartości pojazdu. 

Nowelizacja ustaw podatkowych ma na celu ujednolicenie podejścia do opodatkowania samochodów. Niestety dla przedsiębiorców oznacza to w praktyce objęcie ograniczeniami także umów leasingu, najmu czy dzierżawy. Zgodnie z nowelizacją, możliwe do rozpoznania wydatki na firmowe samochody osobowe limitowane będą do wysokości 150 tys. zł, niezależnie od tego czy koszty ponoszone będą z tytułu opłat za leasing (najem) czy z tytułu ceny zakupu rozpoznawanej dla celów podatkowych poprzez amortyzację. 

Zważywszy na fakt, iż zgodnie z projektowanym mechanizmem kwota limitu może obejmować także nieodliczony podatek VAT, w praktyce faktyczny poziom ograniczeń może kształtować się inaczej u podatników posiadających różny status dla celów VAT. Co więcej, chociaż w przypadku leasingu (najmu) kwota limitu powinna być odnoszona do części raty stanowiącej spłatę wartości samochodu, nie oznacza to niestety iż część odsetkowa wolna będzie od jakichkolwiek ograniczeń – zgodnie z poglądami prezentowanymi przez organy podatkowe w wydawanych interpretacjach indywidulanych, część odsetkowa raty leasingowej stanowi koszt finansowania dłużnego, który może być wyłączony z KUP na gruncie nowych przepisów o niedostatecznej kapitalizacji.

Co powyższe zmiany oznaczają dla przeciętnej firmy? Tu odpowiedź jest dość oczywista – wzrost realnych obciążeń w podatku dochodowym od osób prawnych bądź w podatku dochodowym od osób fizycznych. Wystarczy bowiem leasing samochodu osobowego o wartości około 300 tys. zł, żeby w okresie trwania umowy leasingu zapłacić prawie 30 tys. zł więcej podatku dochodowego w porównaniu do obecnych zasad (przy założeniu stosowania 19% stawki podatku).

Jednym z celów wprowadzenia nowych przepisów było ograniczenie rozpoznawania w firmowych kosztach wydatków z tytułu używania samochodów przesadnie luksusowych. Jak czytamy w uzasadnieniu do nowelizacji, „jako samochody firmowe powszechnie wykorzystywane są samochody luksusowe, których charakterystyka niejednokrotnie przekracza faktyczne potrzeby przedsiębiorcy związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą.” Choć z ideą Ministerstwa Finansów można w pewnych aspektach się zgodzić, to jednak co najmniej dyskusyjny wydaje się ustalony próg kwotowy.

Tylko 75% wydatków eksploatacyjnychw kosztach podatkowych

Jeżeli samochód osobowy w firmie wykorzystywany jest nie tylko służbowo, ale służy także celom prywatnym. W takiej sytuacji możliwe będzie zaliczenie do kosztów podatkowych jedynie 75% ponoszonych wydatków eksploatacyjnych. Co jeśli przedsiębiorca chciałby zachować możliwość odliczania całości ponoszonych opłat eksploatacyjnych tak jak ma to miejsce obecnie? Tu konieczne będzie prowadzenie specjalnej ewidencji przebiegu pojazdu (analogicznej jak dla celów VAT), potwierdzającej że samochód wykorzystywany jest jedynie do przejazdów firmowych.

Co więcej, gdy na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej wykorzystywany będzie prywatny samochód przedsiębiorcy, to w kosztach podatkowych dla celów podatku dochodowego możliwe będzie wykazanie jedynie 20% wydatków związanych z używaniem tego pojazdu.

Pamietaj, że każdą sytuację należy rozpatrzeć indywidualnie. Chciałbyś dowiedzieć się jakie konkretne zmiany dotyczą Twojej firmy? Napisz do waszksięgowy@gmail.com